Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Kierowca musi przed wyjazdem z hali sprawdzić czy wszystkie pasy mocujące ładunek są właściwie pospinane, oraz czy rozmieszczenie ciężaru nie będzie zagrażać prawidłowemu prowadzeniu się samochodu. Odpowiedzialność jest ogromna, nie chodzi tylko o bezpieczeństwo samego kierowcy i ładunku ale i innych użytkowników dróg. Błędy w prawidłowym załadowaniu samochodu ciężarowego mają często tragiczne skutki :
Za słabo przymocowane stalowe rurki potrafią przy ostrym hamowaniu przebić się przez naczepę oraz kabinę kierowcy, wtedy albo zobaczy wysuwającą się rurkę koło jego głowy przebijającą szybę przednią, albo nie zobaczy już nigdy nic. Nigdy ale to nigdy nie można lekceważyć poprawności załadunku, ani nie wolno mieć 100% pewności że osoby ładujące się znają na swoim fachu i nie popełniły błędu, bo każdy się czasami myli.
Magazynierze - sprawdzaj zawsze po załadowaniu samochodu czy wszystko jest prawidłowo zamocowane, kierowco - nie podejmuj jazdy przed weryfikacją czy twemu i innym użytkownikom dróg nie zagraża śmiertelne niebezpieczeństwo spowodowane przez pomyłkę twoich załadowców. Należy być czujnym mimo długiej żmudnej pracy, bo liczy się życie i zdrowie, lepiej jest być skoncentrowanym zawsze na swojej pracy niż później całe życie myśleć, że gdyby nie ja to do tego by nie doszło. Pozdrawiam wszystkich z branży i jeszcze raz proszę o rozwagę i koncentrację podczas ładowania stali, by nie dochodziło już do takich wypadków jak na filmie.
Jasne, że tak, to trzeba postawić zdecydowanie na pierwszym miejscu. Jak zajmujecie się transportem międzynarodowym to i odpowiednie certyfikacje wam się przydadzą. Na stronie https://ccrw.pl/certyfikat-zgodnosci-ukrsepro/ znajdziecie pomoc przy tych na rynki wschodnie
OdpowiedzUsuńBezpieczeństwo towaru i pracowników zawsze musi być priorytetem. Ale są i ważne formalności których prowadząc firmę trzeba dopełniać. Takie formalności to będzie na przykład obsługa opłat drogowych, te zagraniczne można rozliczać łatwiej z narzędziami od https://tollway.pl/ .
OdpowiedzUsuń